transport maszyn przemysłowych ch, których masa przekracza 42 tony. Jak wtedy sobie z nimi poradzić? Ich przewozem zajmują się wyłącznie firmy oferujące transport ponadgabarytowy.
Przewoźnicy, którzy decydują się na tego typu usługi, muszą posiadać nie tylko wyspecjalizowaną flotę, ale również doświadczoną kadrę. Transport ciężki wymaga ogromnych umiejętności i to zarówno na etapie planowania, jak i realizacji. Aby wykonać transport maszyn czy choćby konstrukcji stalowych, trzeba doskonale zaplanować trasę, a następnie tak pokierować pojazdem, aby bezpiecznie ładunek dostarczyć na miejsce.
Mówiąc o transporcie ciężkim, należy wspomnieć też o pilotażu. Zgodnie z przepisami, jeśli ładunek waży więcej niż 60 ton, potrzebuje dodatkowo specjalistycznego zabezpieczenia trasy. I wtedy właśnie przed pojazdem podąża zawsze pojazd pilotażowy z sygnalizacją świetlną.
Z powodu stopnia skomplikowania tego zadania
Transport maszyn należy do szczególnie trudnych zadań logistycznych. Podczas realizowania tego typu zadanie trzeba bowiem nie tylko prawidłowo zabezpieczyć przesyłkę, lecz również stale przenosić z miejsca na miejsce ciężki sprzęt. Z powodu stopnia skomplikowania tego zadania wiele firm odmawia realizacji tego rodzaju przewozu. Na szczęście rynek nie lubi próżni i dlatego też w ich miejsce powstały podmioty, które nie obawiają się transportu rzeczy ciężkich. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że niejednokrotnie sam transport ponadgabarytowy jest niejako domeną tego typu podmiotów. Taka informacja może więc cieszyć każdego, kto potrzebuje dostarczyć jakąś maszynę poza jej standardowy rewir. Oczywiście, gdy chodzi o kwoty za które realizowany jest transport ciężki, to trudno jednoznacznie określić ile on kosztuje. Sporo zależy tutaj bowiem od dystansu, czy też wagi danej maszyny. Każdorazowo więc sporządzana jest dla klientów takich firm indywidualna wycena. To na jej podstawie później klient decyduje czy chce taki transport zrealizować.
Jak w praktyce wygląda transport ponadgabarytowy
Jak w praktyce wygląda transport ponadgabarytowy na terenie Unii Europejskiej?
Co zrobić, jeżeli nasza przesyłka nie mieści się w standardowych gabarytach? Z pomocą przychodzą nam specjalistyczne firmy logistyczne, które dostosowują ofertę do potrzeb klienta. Zgodnie z regulacjami Unii Europejskiej ponadgabarytowy transport maszyn wymaga specjalnych zezwoleń, które uzyskuje się u zarządców dróg oraz w Urzędach Celnych. Poszczególne kraje różnią się czasem oczekiwania na decyzję administracyjną.
W Polsce okres oczekiwania na zezwolenie wynosi do czternastu dni. Aby uzyskać właściwe pozwolenie, należy powiadomić GDDKiA, podając dane wnioskodawcy i przewoźnika, termin transportu, dane nadawcy, szczegółowe parametry pojazdu oraz dokładną datę przejazdu przez terytorium państwa. Transport ciężki czasami oznacza ciężkie utrudnienia w ruchu drogowym lub może doprowadzić do paraliżu komunikacyjnego, zwłaszcza na autostradach oraz na terenach miejskich. Z tego też powodu wydawane zezwolenia niejednokrotnie upoważniają jedynie przejazdów w godzinach nocnych.
Niełatwy transport ciężkich maszyn
Transport, jak wiele innych gałęzi przemysłu, rozwija się w ostatnim czasie bardzo dynamicznie. Dowodem na to może być transport ponadgabarytowy, który pozwala przewozić z miejsca na miejsce coraz cięższe, szersze, czy wyższe ładunki. To, co nie mieści się w normach, też można przetransportować, z zachowaniem oczywiście zasad bezpieczeństwa. Problemem natomiast bywają drogi. Transport ciężki wymaga bowiem specjalnych warunków. Tymczasem ostre zakręty, maleńkie ronda, czy mosty o niewielkiej nośności często go uniemożliwiają. A na pewno nie pozwalają przeprowadzić najkrótszą i najszybszą trasą. Wszystko to sprawia, że transport maszyn i innych ciężkich ładunków organizują wyłącznie wyspecjalizowani przewoźnicy. To w ich gestii leży ułożenie trasy i uzyskanie odpowiednich zezwoleń. Oni też dobierają zawsze środek transportu i dbają o to, aby cała droga była odpowiednio zabezpieczona. Tak więc choć transport taki nie jest łatwy, z pewnością nie jest niewykonalny. Widać to zresztą na polskich drogach.